logo

Dane kontaktowe

ul. M.Boruty-Spiechowicza 24
43-300 Bielsko-Biała

Email: biuro@plikcenter.pl

Szybki kontakt tel: 692443715
Tel: (0 33) 444 61 43

Uwaga na nowy przekręt na OLX: kod rabatowy od sprzedającego

Uwaga na nowy przekręt na OLX: kod rabatowy od sprzedającego

Od kilku tygodni coraz częściej spływają do nas sygnały dotyczące oszustw na OLX. Wszystkie łączy to, że ofiara dostaje od sprzedawcy informację, że “aby było bezpieczniej” produkt można kupić w sklepie internetowym. Oszust następnie przesyła nie tylko adres sklepu ale także kod rabatowy, po użyciu którego cena ma spaść do tej, jaka widnieje w ogłoszeniu na OLX.

Pan wpisze kod, cena będzie atrakcyjna!

Popatrzmy na najświeższy przykład tego przekrętu, jaki podesłał nam jeden z Czytelników, Sebastian:

Szukam konsoli Xbox One X, natrafiam na ogłoszenie na OLX o nowej nieużywanej konsoli w cenie poniżej 1200 zł. (oferta już została usunięta z OLX). Napisałem do Pani, która ją wystawiła o przesłanie więcej zdjęć jak i dowodu zakupu oraz numeru seryjnego konsoli. Pani odpisała mi:

“Witam serdecznie. Sprzęt Pan zamówi na stronie sklepu internetowego Pinamo.pl – Obecnie prowadzimy akcję promocyjną skierowaną na nowych klientów z portalu OLX. Jeżeli jest Pan zainteresowany zakupem w tej promocyjnej cenie to udostępniam kod rabatowy: OLXXBO78 – Dopiero po użyciu kodu cena będzie taka jak w opisie. Pozdrawiam”.

Wszedłem na stronę, znalazłem konsolę w cenie 1900 zł. Po wykorzystaniu kodu cena spadła o 40%, czyli poniżej 1200 tak jak na OLX. Wypełniłem dane do przesyłki oraz wybrałem metodę dostawy (o dziwo można odebrać osobiście płacąc na miejscu). Niestety sklep jest w Łodzi, w której nie mieszkam więc nie mogę potwierdzić, że sklep ma tam siedzibę. Wybrałem przelew i dostawę kurierem.

Czerwona lampka zapaliła mi się ponownie, jak opłatę za zamówienie można wykonać standardowym przelewem z banku (brak płatności kartą i tzw, szybkim przelewem), na rachunek prywatny.

Pinamo.pl to oczywiście fałszywy, choć w pełni działający, sklep internetowy. A rachunek: 86105013311000009255941990 to konto słupa albo rachunek rozliczeniowy jakiegoś kantoru kryptowalut. W każdym razie, jeśli ktoś da się ponieść “promocji” i zamówienie opłaci przelewem, to straci pieniądze i nie zobaczy produktu.

Złodzieje grasują na OLX od co najmniej 3 miesięcy…

Po raz pierwszy z użyciem kodów rabatowych jako zachęty do skorzystania z ogłoszenia na OLX spotkaliśmy się pod koniec lipca. Wtedy wielu Czytelników zaczęło nam zgłaszać takie historie:

Na portalu olx.pl znalazłem świetne ogłoszenie nowy Garmin Fenix 5x z metalową bransoletą nie otwierane pudełko za 2250zł (cena regularna tego modelu ~ 3600zł). Napisałem gotowy jechać do Warszawy aby kupić a w odpowiedzi dostaję:

Chciałbym zaprosić panią/pana do zakupów w naszym sklepie. Oferujemy sprzęt w dobrych cenach, a dla naszych nowych klientów specjalnie przygotowaliśmy kody rabatowe. Aby otrzymać NOWY zegarek Garmin Fenix 5x z ogłoszenia należy wejść na naszą stronę Aspio.pl, złożyć zamówienie oraz wpisać kod rabatowy: REE9F1E9 Garmin jest wtedy w cenie 2250zł. Zyczę udanych zakupów. Zegarki posiadaja polskie menu oraz europejskie mapy.

Ten Czytelnik zauważył na nieznanym mu sklepie logo serwisu Ceneo i postanowił w Ceneo sprawdzić, czy sklep rzeczywiście jest “partnerem”. Ceneo odpisało, że nie. Pamiętajcie, że każdy może sobie na stronie napisać co chce i umieścić jaki chce obrazek. Także fałszywie informujący o certyfikacji, partnerstwie, 100% bezpieczeństwie czy czymkolwiek innym.

Taże inni nasi Czytelnicy (pozdrawiamy Tomasza!) orientowali się, że coś jest nie tak m.in. dzięki fałszywym opiniom i odniesienim do Ceneo:

(…) u góry strony widzimy że sklep posiada opinie w opineo – pierwsze z 2015 roku, jednak wiekoszsc napisana w ciagu ostatnich 3 dni. Sprawdziłem nip – nie ma nic w ceidg. Adres – jest tam jakiś notariusz.

Spojrzeliśmy w e-maile od Czytelników i udało nam się wyłowić kilka powtarzających się adresów sklepów internetowych, które były reklamowane “rabatami” na OLX.
aspio.pl
antontech.pl
electrocity24.pl
pinamo.pl

Przestępcy, jak widać, wykorzystują to, że Polacy coraz bezpieczniej czują się w internecie i coraz swobodniej wydają pieniądze w sklepach internetowych. Dawniej, 10 lat temu, ludzie mocno weryfikowali każdą transakcję. Teraz, kiedy sklepów jest setki, jeśli tylko na stronie jest ładne zdjęcie produktu, koszyk i znajome logotypy, wydawanie pieniędzy przychodzi nam dość łatwo. A sklep przecież może być fałszywy i zdecydowanie opłaca się go postawić (z szablonu) w godzinę na osobnej domenie i dedykowanym serwerze — nawet jeśli za jego pomocą oszuka się tylko jedną ofiarę (na średnio 2000 PLN).

Na OLX uważaj, jak zwykle, a wszystkie sklepy sprawdzaj w ten sposób

 

 

 

 

 

źródło: niebezpiecznik.pl